Ludzie ranią innych ludzi, ranią bliskich, najbliższych. Kłótnia, foch, niepotrzebna, głupia duma, nie zadzwonię, nie pierwszy, to ona, to on, winien, winna, winni. Bo przecież ja, ja ja jestem najważniejszy, moje jest najmojsze, najfajniejsze, a ty wypierdalaj!
Na szczęście jest jeszcze parę osób, którym ufać mogę i chcę. I jest osoba, której ufam bezgranicznie. Której zaufania nie chcę i nie mogę zawieść, której nie potrafiłbym ranić. Nie zawiodę i nie zranię, obiecuję.

(Te quiero, mi amor)
Trzymamy mocno kciuki :*
OdpowiedzUsuńWow :) czy to "Ta jedyna" o której myślę tak często a nie znam tak dobrze jak bym chciała?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze i w ogóle ;-)