piątek, 3 lipca 2009

Taka piosenka

W chuj nie dokończona


Zawiniłem, zawiniłem, zawiniłem
Napisałem, nabluźniłem, obraziłem
Nie mam szczęścia, ni miłości, ani kasy
Znów mnie ktoś usunął z naszej klasy!

Zawiniłem, zawiniłem, zawiniłem
Przecież zawsze złym człowiekiem w głębi byłem
Już nie będę miał wśród ludzi dobrej prasy
Bo ktoś znowu mnie usunął z naszej klasy!!!

Ach wróóóóóćcie te czasy
Kiedy nikt mnie nie usuwał z naszej klasy
Chciałbym szaans, choćby znikomych
Żeby nikt mnie nie usuwał ze znajomych

Wersja muzyczna a capella leży: tutaj

Teledysk wyprodukowany przez zajebistego DJ Pucka znajdziecie: tutaj

Obie wersje mają jedną podstawową wadę - mój wokal. Ale zawsze mogło być gorzej, mogłem przecież zaśpiewać ze sobą w duecie :-P

Tu tum!

Aloha!

5 komentarzy:

  1. a myślałam, że jesteś wierny swoim przekonaniom. że jek coś napiszesz, albo powiesz to tego nie cofasz. bardzo się zawiodłam :(
    są na tym świecie ludzie żałośni. oj są!!!. no cóż, takie życie!
    jak to dobrze, że daleko od nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po prostu opublikowanie tamtego zdania uważam za nieładne i nie w moim stylu, co wiadomej osobie przyznałem prosto w twarz.
    Nie ma to nic wspólnego ze zmianą mojej opinii o tej osobie, zresztą ostatnie wydarzenia... hm... tylko mnie w niej utwierdzają.
    Co zresztą i tak jest całkowicie, absolutnie i stuprocentowo nieistotne :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wokal jak trza ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, ale w to akurat nie uwierzę ;-)))

    OdpowiedzUsuń

Parę słów na temat krów: